Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świątecznie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świątecznie. Pokaż wszystkie posty

środa, 30 kwietnia 2014

Odtłuszczony twarożek śniadaniowy

Uwierzycie, że kiedyś nie znosiłam twarogu?! Tak... to prawda. Dziś jest inaczej. "Nalubiłam się".
Poniżej przedstawiam twarożek w wersji odtłuszczonej - lekki a i tak wyjątkowo smaczny.
Wspaniały pomysł na zdrowe śniadanie.
Kasinkowe gotowanie...
SKŁADNIKI
na śniadanie dla dwóch osób:
  • 250g twarogu odtłuszczonego 0,5%
  • 1 mały odtłuszczony jogurt naturalny do 0,5%
  • pół pęczka rzodkiewek
  • pół dużego pęczka szczypiorku
  • sól, pieprz, ostra papryka do smaku
Ser rozdrobnić. Rzodkiewki pokroić w cienkie paseczki, szczypiorek również drobno posiekać. Warzywa dodać do sera - całość zalać jogurtem. Wszystko wymieszać. Doprawić do smaku wedle uznania.
Kasinkowe gotowanie...
Kasinkowe gotowanie...

sobota, 19 kwietnia 2014

Chałwowiec - ciasto dedykowane miłośnikom chałwy sezamowej.

Chałwowiec upiekłam wczoraj wieczorem a dziś rano poszedł "pod nóż" - nie wytrzymałam... musiałam spróbować :) Niestety stał zbyt krótko w lodówce i warstwy ciasta nie zdążyły zespolić się z masą, dlatego troszkę rozpadł się przy krojeniu....ale za to jutro, po dwóch nocach w lodówce będzie idealnie się kroił i na pewno się nie rozleci.
Fajne ciasto- polecam na Wielkanoc.
Kasinkowe gotowanie...
SKŁADNIKI
na dużą blachę:

biszkopt
  • 9 jajek
  • 1,5 szklanki cukru
  • 1 (niepełna) szklanka mąki
  • 2 budynie czekoladowe 
  • 2 czubate łyżki kakao
  • 6 łyżek wrzątku
  • 1,5 płaskiej łyżeczki sody
krem
  • kostka masła
  • 400 g chałwy sezamowej waniliowej
  • 2 budynie waniliowe
  • około 0,6 - 0,7 l mleka 3,2% (do ugotowania budyniu używamy mniej mleka niż w instrukcji na torebce)
  • pół mlecznej czekolady

W pierwszej kolejności pieczemy biszkopt: żółtka z cukrem oraz wrzątkiem ucieramy na puszystą masę. Z białek ubijamy pianę i dodajemy do masy z żółtek delikatnie mieszając. Następnie dodajemy mąkę, budynie, kakao i sodę oraz dokładnie ale bardzo delikatnie (aby nie opadła piana) łączymy składniki. Biszkopt pieczemy około 50 minut w 180 stopniach (bez termoobiegu). Przed wyjęciem sprawdzamy patyczkiem czy jest dopieczony w środku. Po wyjęciu z blachy i wystudzeniu kroimy w celu uzyskania dwóch jednakowych płatów.

Aby przygotować krem wystarczy: ugotować budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu ale z użyciem mniejszej ilości (niż zalecana) mleka. Dokładnie wystudzić i wkruszyć chałwę. Następnie całość miksować z twardym masłem.

Biszkopt przekładamy kremem, wierzch dekorujemy kawałkami czekolady.
Ciasto wstawiamy do lodówki.
Możemy podać po około 2-3 godzinach, ale im dłużej postoi w lodówce tym ładniej i łatwiej będzie się kroiło.
 SMACZNEGO
Kasinkowe gotowanie...
Kasinkowe gotowanie...

sobota, 30 marca 2013

Lekki i puszysty sernik - lepszego nie jadłam!!!

Jeśli wciąż szukacie przepisu na wyśmienity, lekki , puszysty i jednocześnie lekko wilgotny sernik, mam dla Was dobre wieści: właśnie go znaleźliście!!!
Testowałam wiele przepisów na ponoć puszyste i lekkie serniczki jednak ten, znaleziony na blogu Z PIEKARNIKA jest po prostu nieziemski. Inne serniki przy nim wymiękają. Sami zobaczcie:
autor zdjęcia: Katarzyna Król
SKŁADNIKI
na okrągłą formę o średnicy ok 25 cm:
  • 750 gram twarogu (niepełne wiaderko)
  • 250 g serka mascarpone
  • 50 g masła
  • 1 szklanka cukru
  • 3/4 szklanki mleka 3,2%
  • 6 jaj
  • 6 łyżek (płaskich) mąki ziemniaczanej
  • 6 łyżek (płaskich ) mąki pszennej tortowej
  • 2 płaskie łyżeczki aromatu waniliowego
Kochani, zanim zaczniecie przygotowywać ten serniczek zapamiętajcie: aby ciasto wyszło naprawdę idealne, musicie w 100% postępować zgodnie z poniższymi instrukcjami. Nawilżanie piekarnika, wyjmowanie sernika z pieca po czym ponowne go tam wkładanie, gotowanie wody.... wszystkie te dziwne zabiegi są niezbędne i nie wolno ich pomijać!!! Jak przeczytałam recepturę na blogu Z PIEKARNIKA zdziwiło mnie to, ale jak było napisane tak zrobiłam - efekty są niesamowite !!!!!   :)   :)

Dobrze dobrze, już nie przeciągam... :)

Żółtka ucieramy mikserem na gładką masę razem z serami, mlekiem, mąką ziemniaczaną oraz tortową, roztopionym wcześniej masłem oraz aromatem waniliowym.
Z białek ubijamy pianę. Pod sam koniec dodając cukier. Pianę delikatnie mieszamy z masą serową i przekładamy do wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą foremki.

Piekarnik rozgrzewamy do 250 stopni!!!
Sernik wstawiamy do pieca , a pod niego od razu (poziom niżej) naczynie wypełnione ok 0,7l wrzącej wody.
W tych warunkach ciasto pozostawiamy na równiutko 10 minut.

Po tym czasie ciacho delikatnie wyjmujemy z piekarnika w chłodniejsze miejsce (u mnie po prostu na blat kuchenny), i schładzamy piekarnik do temperatury 160 stopni.

Gdy piekarnik schłodzi się do 160 stopni umieszczamy w nim ponownie blachę z ciastem a wodę (w pojemniczku pod sernikiem) wymieniamy na nową (tzn znów na wrzątek).

W temperaturze 160 stopni ciasto pieczemy 50 minut (+ 5-10 minut dla pewności, że na pewno się dopiecze w środku)    :)
Następnie od razu wyjmujemy w chłodne miejsce (ja wystawiłam na parapet hehehe). Stygnąc sernik troszkę opadnie, ale nie jest to problem. Po przestygnięciu ciacho odwracamy do góry nogami i posypujemy cukrem pudrem.
SMACZNEGO
autor zdjęcia:Katarzyna Król
Mam nadzieję że sernik Wam posmakuje... a niech mnie... jestem pewna , że Wam będzie smakował :) :) :)
Koniecznie dajcie znać jak wyszedł :)

Tradycyjna sałatka jarzynowa z majonezem (z warzyw z pary)

Wszyscy znamy tę sałatkę. Serwowana jest zawsze i wszędzie: w czasie wszelkich świąt, na weselach, chrzcinach, imprezach urodzinowych, imieninowych... długo by wymieniać :)
Osobiście jestem jej wielką wielbicielką - tym bardziej , iż ostatnio przyrządzam  ją z warzyw gotowanych na parze. Warzywa ugotowane w ten sposób smakują o niebo lepiej. Nie są takie "płowe". Nie wierzyłam póki sama się nie przekonałam. Zatem gorąco zachęcam do przygotowania sałatki z warzyw ugotowanych właśnie w ten sposób :) Oczywiście przepis ten sprawdza się również w przypadku tradycyjnie gotowanych warzyw.
autor zdjęcia: Katarzyna Król
SKŁADNIKI
wyjdzie z nich duża misa sałatki (wystarczająca na całe Święta):
  • 5 średnich ziemniaków
  • 4 marchewki
  • 2 pietruszki
  • 1/4 selera
  • 7 jaj
  • 7 niewielkich ogórków kiszonych
  • 1/2 czerwonej cebuli
  • 1/2 czerwonej papryki
  • 1 puszka groszku zielonego
  • 1 słoiczek majonezu
  • sól, pieprz i ostra papryka
Ziemniaki, seler, marchew i pietruszkę obieramy i gotujemy do miękkości na parze. Studzimy.
Kroimy w drobną kosteczkę, dodajemy posiekane (również w drobną kostkę) ugotowane jajka, ogórki, cebulę, paprykę oraz odcedzony groszek (groszku oczywiście nie siekamy hehehe). Solimy (ok 1/2 łyżki), pieprzymy i doprawiamy papryką , a następnie dokładnie mieszamy. Na końcu dodajemy majonez i raz jeszcze mieszamy.

Jak widać przepis ten jest bardzo prosty - istotne jest w nim aby wszystkie elementy sałatki były drobno posiekane :)
SMACZNEGO
autor zdjęcia: Katarzyna Król

piątek, 29 marca 2013

Babeczki / muffinki Wielkanocne z kremem o smaku waniliowym

Chyba czas zorganizować i ubrać choinkę, ulepić bałwana i iść na sanki!!! Gdzie ta wiosna ja się grzecznie pytam?!!! Osobiście takich Świąt Wielkanocnych nie pamiętam. A gdyby tak ubrać choinkę w pisanki hmmm??? :) :) :)
Cóż, pogoda pogodą a Święta to Święta wiec mimo niekorzystnej aury czas zabrać się za wypieki.
autor zdjęcia: Katarzyna Król
SKŁADNIKI 
na około 12 sporych babeczek:
  • 2 szklanki mąki pszennej (ok. 300g)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 150g masła lub margaryny (ja użyłam margaryny)
  • 3/4 szklanki cukru (ok 150g)
  • płaska łyżeczka aromatu waniliowego
  • 2 jajka
  • 2 bardzo dojrzałe banany
  • 1/4 szklanki mleka
  • ozdobne cukiereczki / draże imitujące pisanki
Krem:
  • 1 budyń waniliowy
  • 1/2 l mleka
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1/2 kostki masła (margaryny)
W misce umieszczamy masło, mąkę, proszek do pieczenia , cukier, aromat waniliowy, całe jajka oraz mleko. Wszystko dokładnie miksujemy na gładką masę. Dodajemy pokrojone banany. Miksujemy do chwili gdy banany całkowicie się rozdrobnią i złączą z masą.
Ciasto przekładamy do papierowych papilotek (na 3/4 wysokości), umieszczamy w foremkach na babeczki i pieczemy ok 30 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Ciastka są gotowe po przejściu testu "suchego patyczka" :) :)

Babeczki odstawiamy do wystygnięcia. W tym czasie należy przygotować krem:
Budyń przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu, dodajemy cukier i odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. Następnie do zimnego budyniu dodajemy masło i całość miksujemy kilka minut do czasu osiągnięcia puszystej masy.

Babeczki dekorujemy przygotowanym kremem oraz kolorowymi cukiereczkami.
SMACZNEGO
autor zdjęcia: Katarzyna Król

środa, 6 lutego 2013

Domowe pączki z różanym nadzieniem

Udało się!!! Razem z mamą, wspólnymi siłami upiekłyśmy/usmażyłyśmy około 80 szt pączków. Zajęło nam to "jedyne" 5 godzin :) Pączusie wyszły pyszne i mięciutkie - idealne na TŁUSTY CZWARTEK.
Część pączków jedzie do rodziców a część zostaje u mnie...och będę się jutro zajadać...
autor zdjęcia: Katarzyna Król
SKŁADNIKI
na około 80 szt średniej wielkości pączków (nieco mniejsze niż sklepowe):
  • 1,6 kg mąki pszennej
  • 16 żółtek
  • 5 łyżek wódki lub spirytusu
  • 200 g margaryny lub masła
  • 3 cukry waniliowe
  • 100 g drożdży (świeżych)
  • szklanka cukru
  • 2 szklanki lekko podgrzanego mleka 3,2%
  • 1/2 łyżeczki soli (płaska)
  • 2 litry oleju do smażenia
  • cukier puder lub lukier
  • duży słoik marmolady różanej
Pączki...pączusie...pączulki...długo się je robi...naprawdę długo, ale za to jakie efekty... :)
SMACZNEGO TŁUSTEGO CZWARTKU ŻYCZĘ WAM!!!

Drożdże rozkruszyć , zalać letnim mlekiem, wymieszać i zostawić na ok 20 minut.
W tym czasie do miski wsypać mąkę oraz dodać resztę wymienionych w spisie składników. Wlać mleko z drożdżami.
Ciasto wyrabiać  do chwili aż zrobi się gładkie i jednolite (powinno mieć konsystencję ciasta na pierogi). Aby sprawdzić czy ciasto jest właściwie wyrobione można je przekroić na pół: jeśli w środku widać pęcherzyki powietrza - jest idealne :)
Z ciasta uformować kule i odstawić na 1,5-2 godziny w ciepłe miejsce.
W przeciągu 1,5-2 godzin ciasto powinno podwoić swoją objętość:
Z gotowego ciasta wałkujemy placki o grubości około 1 cm. Szklanką wycinamy placuszki i odkładamy na około 40-60 min do wyrośnięcia (podwojenia objętości).
Pączusie smażymy pod przykryciem na głębokim oleju do zarumienienia (z 2 stron).
Wyjmujemy z tłuszczu i układamy na papierowych ręcznikach aby obciekły z oleju.
Po wystygnięciu "szprycujemy" marmoladą różaną, ozdabiamy lukrem, cukrem pudrem lub inna polewą i podajemy.
SMACZNEGO
autor zdjęcia: Katarzyna Król

niedziela, 13 stycznia 2013

Babeczki/ muffinki czekoladowo-bananowe

Dziś w ramach dalszego testowania przepisów z  książki "Czekolada 140 pysznych przepisów" - muffinki czekoladowo-bananowe. Dzięki bananom babeczki mają dość mięsistą i miękką konsystencję. Czekolada natomiast sprawia, że są bardzo słodkie - idealne do gorzkiej kawy lub herbaty.
autor zdjęcia: Katarzyna Król
SKŁADNIKI
porcja na 14 dużych babeczek:
  • 2 szklanki mąki pszennej (ok. 300g)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 150g masła lub margaryny (ja użyłam margaryny)
  • 3/4 szklanki cukru (ok 150g) - można użyć mniej cukru ponieważ słodyczy daje czekolada
  • płaska łyżeczka aromatu waniliowego
  • 2 jajka
  • 2 bardzo dojrzałe banany
  • 4 tabliczki gorzkiej czekolady (2 do ciasta + 2 do polewy)
  • 1/4 szklanki mleka
  • 1/2 małej śmietany 30%
  • wiórki z białej czekolady do posypania
Przygotowanie ciasta na babeczki nie sprawiło mi większego problemu - grzane piwko z przyprawami korzennymi dodało mi mega powera :) :)

Zacznijmy:
W misce umieszczamy masło, mąkę, proszek do pieczenia , cukier, aromat waniliowy, całe jajka oraz mleko. Wszystko dokładnie miksujemy na gładką masę. Dodajemy pokrojone banany oraz dwie tabliczki gorzkiej czekolady (grubo posiekane). Miksujemy do chwili gdy banany całkowicie się rozdrobnią i złączą z masą.
Ciasto przekładamy do papierowych papilotek (na 3/4 wysokości), umieszczamy w foremkach na babeczki i pieczemy ok 30 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Ciastka są gotowe po przejściu testu "suchego patyczka" :) :)

Babeczki odstawiamy do wystygnięcia. W tym czasie należy przygotować polewę czekoladową:
W garnku na maleńkim ogniu roztapiamy dwie tabliczki gorzkiej czekolady. Mieszamy ze śmietanką i zdejmujemy z ognia.

Chłodne babeczki polewamy czekoladą oraz ozdabiamy wiórkami z białej czekolady. Całość podajemy po całkowitym zastygnięciu polewy na babeczkach.

SMACZNEGO
autor zdjęcia: Katarzyna Król
 Mam nadzieję, że te babeczki Wam zasmakują. Są bardzo czekoladowe i bardzo słodkie dlatego polecam zredukowanie ilości cukru :) Opinię i sugestię do przepisu klasycznie można zostawiać w dziale KOMENTARZE :)

niedziela, 6 stycznia 2013

Jajka "po polsku" faszerowane w skorupkach.

Jajka faszerowane w skorupkach znam z dzieciństwa. Mama często przygotowywała taką przystawkę na specjalne okazję. Dobrze pamiętam ich smak... dlatego też dziś postanowiłam przepis reaktywować, mam nadzieję, że znajdzie zwolenników.
autor zdjęcia: Katarzyna Król
SKŁADNIKI
porcja 12 szt:
  • 6 jajek
  • 2 duże pieczarki
  • pęczek (mały) natki
  • pęczek (mały) szczypiorku
  • 4 łyżki mleka
  • pieprz i sól do smaku
  • pół szklanki bułki tartej
  • tłuszcz do smażenia
Jajka najlepiej ugotować wcześniej tak by zdążyły całkowicie wystygnąć.

Pieczarki myjemy, obieramy, rozdrabniamy na tarce (ja używam tarki takiej jak do ogórków na ogórkową) i smażymy na patelni bez tłuszczu do chwili gdy wyparuje z nich woda (zmniejszą znacznie swoją objętość ) - potrwa to zapewne ok 10 minut :)
Pieczarki przekładamy do miski, dodajemy bardzo bardzo drobno posiekaną zieleninę (szczypiorek i natkę) oraz mleko. Składniki mieszamy i zostawiamy.

Teraz najtrudniejszy punkt programu: krojenie ugotowanych jajek.
Robię to tak:
Z dłoni robię "miseczkę"  i układam na nią złożony kilka razy ręcznik papierowy. Na ręcznik kładę jajko. Następnie ostrym ,płaskim nożem bardzo energicznym ruchem dociskam jajko (podobna zasada jak w maszynce do krojenia jajek w plasterki) - czynność tą trzeba wykonać bardzo szybko i zdecydowanie - wtedy naprawdę uda się to zrobić :) :) :)

Ze skorupek za pomocą małej łyżeczki należy wydrążyć środek (odrobina białka może zostać w skorupce dzięki temu ją wzmocni), posiekać i dodać do masy pieczarkowo-zieleninowej.
Masę po wymieszaniu składników doprawiamy solą i pieprzem.

Teraz nie pozostaje nam nic innego niż nafaszerować puste skorupki przygotowanym nadzieniem :)

Na płaski talerzyk wysypujemy bułkę tartą i obtaczamy w niej faszerowane jajka (tylko ze strony nadzienia)

Jajka smażymy do zarumienienia na małym ogniu (oczywiście ułożone na patelni farszem do dołu) - u mnie było to około 10 minut.
Wyjmujemy na papierowy ręczniczek, wycieramy skorupkę z nadmiaru tłuszczu i GOTOWE :)

Jajka można podawać zarówno na ciepło jak i na zimno.

SMACZNEGO
autor zdjęcia: Katarzyna Król



czwartek, 3 stycznia 2013

Ciasto czekoladowo-kokosowe.

Nie mogłam dłużej zwlekać z przetestowaniem nowego nabytku :) Tak więc poczyniłam losowanie i na pierwszy ogień poszedł przepis ze strony nr 100 - oczywiście mowa o stronicach w książce zawierającej 140 przepisów na wypieki z czekoladą... hmmm... pyszny prezent od Mikołaja :)
Muszę być z Wami szczera - wyszło NAJSMACZNIEJSZE CZEKOLADOWE CIASTO JAKIE DO TEJ PORY UDAŁO MI SIĘ UPIEC :) Polecam Wszystkim amatorom czekolady, a takich zapewne nie brakuje :)
autor zdjęcia: Katarzyna Król
SKŁADNIKI
(okrągła tortownica o średnicy 20 cm):
  • 300g masła lub margaryny (u mnie była margaryna)
  • 1 1/4 szklanki mleka (ok 250ml)
  • 1 szklanka cukru (ok 200g)
  • 1 szklanka wiórków kokosowych (ok 75g)
  • cukier waniliowy (w przepisie oryginalnym jest esencja kokosowa ale nigdzie takowej zakupić mi się nie udało - 1/2 łyżeczki)
  • ok 5-6 łyżeczek zwykłego kakao (ok 30g)
  • 2 duże jajka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 2/3 szklanki mąki (ok 225g)
  • 2 tabliczki gorzkiej czekolady (ok 200g)
 W pierwszej kolejności należy utrzeć z cukrem pudrem 120g miękkiego masła (resztę zostawiamy na potem). Następnie do masy należy dodać jajka oraz cukier waniliowy. Masę powinno się mieszać do chwili gdy zrobi się całkowicie gładka.

Do tak przygotowanej masy dodajemy mąkę, proszek do pieczenia, kakao, wiórki kokosowe oraz mleko. Miksujemy na wysokich obrotach 10 minut - masa winna być rzadka i bez grudek.

Ciasto pieczemy 50 minut w temperaturze 180 stopni (forma wysmarowana tłuszczem lub wyściełana pergaminem). Przed wyjęciem warto sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest dopieczone w środku.
Wyjmujemy i studzimy.

W garnuszku na maleńkim ogniu rozpuszczamy resztę tłuszczu z czekoladą. Zdejmujemy z ognia , mieszamy i czekamy by czekoladowa masa troszkę zgęstniała.

W tym czasie chłodne ciasto należy rozdzielić na dwie warstwy. Dolny placek smarujemy 1/3 polewy czekoladowej po czym przykrywamy plackiem górnym. Resztę zgęstniałej polewy rozprowadzamy na wierzchu i bokach ciasta.

Ciasto podajemy po całkowitym wyschnięciu polewy :)
autor zdjęcia: Katarzyna Król
SMACZNEGO
Ciasto jest naprawdę pyszne więc z całą odpowiedzialnością mogę polecić ten przepis. Mam nadzieję, że wszystkim wypiek przypadnie do gustu tak jak przypadł mi :) Opinie oczywiście mile widziane .

niedziela, 23 grudnia 2012

Sernik z rosą na kruchym cieście

Zasadniczo eksperymentowałam. Przeczytałam kilka różnych przepisów na sernik z rosą i na ich podstawie, zmieniając proporcje, dodając i ujmując składników wymyśliłam własną wersję receptury.
Istotna informacja: koniecznie zaopatrzcie się w szczelną, nieprzeciekającą formę... ja kupiłam kwadratową tortownicę, która okazała się wadliwa, przez co sporo masy serowej wyciekło podczas pieczenia. A mój piekarnik...ehhhh...cały zapaskudzony przypaloną masą serową :( :( :( Jak ja go doczyszczę??!!
autor zdjęcia: Katarzyna Król
SKŁADNIKI:
(blaszka 24 x 24 cm)
  • 1  1/2 szklanki mąki (ok 210g)
  • szczypta soli
  • 1 3/4 szklanki cukru (ok 320g) + 1/2 szklanki do piany (110g)
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
  • 120 g margaryny
  • 9 jajek całych
  • 1 kg zmielonego białego sera (gotowa masa z wiaderka)
  • 3/4 szklanki oleju
  • 2 szklanki mleka
  • 3 budynie waniliowe lub śmietankowe
  • 1/2 szklanki mąki
Ciasto na spód:
szklanka mąki + 3/4 szklanki cukru + 120 g margaryny + jajko + proszek do pieczenia + sól
Wszystko zagnieść, wstawić na godzinę do lodówki. Po tym czasie rozwałkować i wyłożyć do blaszki w której będzie nasz sernik (blaszka natłuszczona i wysypana bułką tartą). Podpiec do delikatnego zrumienienia (ok 10 min) w temperaturze 170 stopni.

Masa serowa:
ser + 4 jajka całe+ 4 żółtka + szklanka cukru + olej + mleko + budynie + 1/2 szklanki mąki.
Składniki wymieszać bardzo dokładnie. Masa powinna być rzadka.
Taka masę wylewamy do blaszki na przygotowany wcześniej spód i pieczemy 50 min w temperaturze 170 stopni.

Piana na wierzch:
Ubijamy pianę z 4 białek , które nam zostały. Gdy będzie już sztywna dodajemy 1/2 szklanki cukru i jeszcze chwilę ubijamy.
Masę z piany wylewamy na upieczony sernik i pieczemy jeszcze 10-15 minut do delikatnego zarumienienia piany. UWAGA: jeśli pianę zbyt zapieczemy rosa nie powstanie!!!!

...tak więc, gdy piana się zarumieni ciasto wystawiamy od razu w chłodne miejsce i czekamy na pojawienie się słodkiej rosy (po około 20 minutach powinna się pojawić).
Kolejna ważna informacja: ciasto po upieczeniu od razu trzeba wyjąc z piekarnika w chłodniejsze miejsce - inaczej piana zrobi się gumowata i ciągnąca :(

SMACZNEGO
autor zdjęcia: Katarzyna Król

Kutia z pęczakiem

Chodziłam i chodziłam... niestety nie udało mi się kupić pszenicy - zatem kutia w wersji z pęczakiem. Równie smaczna. Wprowadziłam kilka zmian w tradycyjnym przepisie aby uzyskać nieco mniej słodki (zasładzający) efekt.
autor zdjęcia: Katarzyna Król
 SKŁADNIKI:
na około 6 osób (wiadomo, że tego dania ze względu na słodkość nie da się zjeść dużo)
  • 70 g pęczaku
  • 100 g maku
  • 1 łyżka miodu
  • 1 cukier waniliowy
  • 90 g cukru
  • 60 g płatków migdałów
  • 60 g orzechów laskowych
  • 60 g orzechów włoskich
  • 60 g rodzynek
  • 1 łyżka skórki pomarańczowej
  • 1/4 szklanki wody
Przygotowanie maku:
wersja wolna: mak zalać wrzątkiem, odcedzić, zalać raz jeszcze i zostawić na 8 godzin.
wersja przyśpieszona: mak zalać wrzątkiem, odcedzić, zalać wrzątkiem raz jeszcze i pogotować na wolnym ogniu ok 30 min

Mak odcedzić na sitku o maleńkich oczkach a następnie 3 razy zmielić maszynką do mięsa (ja używam do tego blendera - wtedy rozdrabniam tylko raz.)Do maku należy dodać miód oraz rozpuszczony w wodzie cukier i cukier waniliowy. Dodać również płatki migdałów i skórkę pomarańczową.

Pęczak ugotować ale nie rozgotować i odcedzić.

Orzechy i rodzynki pomoczyć we wrzątku ok 10 min, potem odcedzić i rozdrobnić (lekko posiekać).

Orzechy oraz pęczak należy połączyć z masą makową. Wstawić na kilka godzin do lodówki i gotowe :)
Prawda że banalnie proste ?! :)

SMACZNEGO
autor zdjęcia: Katarzyna Król

Puszysty piernik na Boże Narodzenie

Jak co roku mi przypadło przygotowanie ciast na Święta :) Wstałam dziś wcześnie rano i zabrałam się do pracy. Z godziny na godzinę słodkich specjałów przybywa, niebawem wszystkie pojawią się na blogu tym czasem na pierwszy ogień: przepyszny piernik... oczywiście nie mogłam się powstrzymać i zjadłam spory kawałek. Piernik jest miękki , puszysty i lekko wilgotny - taki jak lubię :)
autor zdjęcia: Katarzyna Król
SKŁADNIKI:
blaszka keksowa 13x31cm
  •  2 kopiaste szklanki mąki (ok 280g)
  • 3 jajka
  • 1/2 słoiczka (małego) powideł śliwkowych (ok 150g)
  • 1 szklanka cukru (ok 200g)
  • 3 łyżki przyprawy do piernika
  • kostka masła (250g) + 2 łyżki na polewę
  • 3 łyżki kakao
  • 2 łyżki miodu
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 2 garście posiekanych lekko orzechów włoskich (ok 50g)
  • łyżka skórki pomarańczowej (posiekanej) 
  • 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
  • 2 łyżki mleka
  • płatki migdałowe do ozdobienia
Przygotowania rozpoczynamy od roztopienia masła (na maleńkim ogniu). Do płynnego masła dodajemy przyprawę do piernika, kakao, powidła śliwkowe oraz miód. Masę odstawiamy do przestygnięcia.

W tym czasie jajka rozcieramy z cukrem na puszystą masę, a następnie dolewamy do nich lekko przestudzone masło z przyprawami . Całość mieszamy, w następnej kolejności dodajemy mąkę, proszek do pieczenia, sodę oraz posiekane orzechy i skórkę pomarańczową. Łączymy składniki i przekładamy do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą keksówki.
Ciasto pieczemy w temperaturze 170-180 stopni przez około 50 min. Przed wyjęciem należy sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest właściwie dopieczone.

W czasie gdy piernik się studzi (wyjęty z brytfanki) robimy czekoladową polewę:
Garnuszek stawiamy na ogniu, wkładamy połamaną czekoladę, masło (2 łyżki) oraz wlewamy mleko. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia.
Polewą ozdabiamy zimne ciasto , posypujemy płatkami migdałowymi i zostawiamy do zastygnięcia.

SMACZNEGO
autor zdjęcia: Katarzyna Król
Jestem bardzo ciekawa czy ten przepis przypadł Wam do gustu. Zapraszam do dzielenia się opiniami w komentarzach :)

piątek, 14 grudnia 2012

Bożonarodzeniowe muffinki/babeczki z bakaliami.

Przed akcją: "Świąteczne pieczenie" chciałam przetestować przepis na babeczki z bakaliami. No wiadomo... lepiej aby na Święta nie było kulinarnej klęski spowodowanej kiepskim przepisem.
Babeczki wizualnie jak widać na zdjęciach poniżej... smakowo podobne troszkę do  keksu... tak więc w Bożonarodzeniowym klimacie :)
autor zdjęcia: Katarzyna Król
SKŁADNIKI
wystarczą na 12 babeczek:
  • 80 g masła (troszkę mniej niż pół kostki)
  • 1 1/3 szklanki mąki (ok 200g)
  • 1/2 szklanki cukru (ok 100g)
  • 1 cukier wanilinowy
  • 3/4 szklanki mleka (ok 150ml)
  • 2 jajka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia (ok 4g)
  •  1/2 łyżeczki sody
  • odrobina soli
  • 20 suszonych moreli
  • 100g rodzynek
  • 2 garście połamanych orzechów włoskich
Pierwszym krokiem jest roztopienie masła i pozostawienie go na chwilę do ostygnięcia.
W tym czasie do miski wsypujemy mąkę, cukier , cukier waniliowy, proszek do pieczenia, sodę i szczyptę soli.
Do przestygniętego masła dodajemy mleko oraz jajka, wszystko dokładnie mieszamy i dolewamy do miski z mąką i resztą składników. Dodajemy rodzynki, posiekane morele i orzechy.
Łączymy  wszystkie składniki.

Do muffinkowej formy (blaszki) wkładamy papierowe papilotki i wypełniamy je ciastem .
Pieczemy w temperaturze 180 stopni ok 30-35 min (piekarnik góra dół bez termoobiegu). Po upływie tego czasu babeczki na pewno już będą dopieczone - nie trzeba robić próby suchego patyczka.


SMACZNEGO
autor zdjęcia: Katarzyna Król


wtorek, 4 grudnia 2012

Sernik z makiem lub jak kto woli makowiec z serem

Pierwsze Świąteczne reklamy w telewizji... wystawki sklepowe ozdobione choinkowymi błyskotkami...lampki w najróżniejszych kolorach... to może oznaczać tylko jedno : NADCHODZĄ ŚWIĘTA :) W związku z tą piękną okolicznością jako wprowadzenie w świąteczny czas upichciłam ciasto... ni to sernik...ni makowiec :)
autor zdjęcia:Katarzyna Król
SKŁADNIKI
blacha 24x31 cm
  • 1 kg zmielonego sera półtłustego (twarogu)
  • kostka masła (200g)
  • puszka masy makowej (900g)
  • szklanka cukru (ok 220g)
  • 5 jaj
  • 1/4 szklanki kaszy manny (ok 50g)
  • aromat rumowy
  • cukier waniliowy
  • 2 budynie waniliowe
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 4 łyżeczki cukru pudru
  • puszka masy kajmakowej (opcjonalnie)
Wiem wiem... kupowanie gotowej masy makowej toż to się nie godzi, ale mimo weny do pieczenia ciasta nie miałam weny do mielenia maku :) :)

Masę wyjmujemy do miski, dodajemy do niej jedno całe jajko, łyżeczkę proszku do pieczenia, jedną torebkę budyniu oraz cukier puder. Mieszamy i odstawiamy.

Masło należy roztopić, następnie dodać do niego cukier, żółtka z pozostałych 4 jajek, kilka kropli aromatu rumowego, kaszę, proszek do pieczenia,cukier waniliowy i budyń. Całość dokładnie rozmieszać, a następnie wymieszać z twarogiem.Na końcu dodajemy ubitą na sztywno pianę (z 4 jajek) i delikatnie łączymy wszystkie składniki.

Blachę smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą. Połowę masy serowej wlewamy do blaszki, nastepnie rozprowadzamy na niej masę makową i przykrywamy resztą sera.

Ciasto pieczemy w temperaturze 180-190 stopni przez około 50 minut.
Po wystygnięciu całość można polać masą kajmakową :)

SMACZNEGO

autor zdjęcia: Katarzyna Król