Część pączków jedzie do rodziców a część zostaje u mnie...och będę się jutro zajadać...
autor zdjęcia: Katarzyna Król |
na około 80 szt średniej wielkości pączków (nieco mniejsze niż sklepowe):
- 1,6 kg mąki pszennej
- 16 żółtek
- 5 łyżek wódki lub spirytusu
- 200 g margaryny lub masła
- 3 cukry waniliowe
- 100 g drożdży (świeżych)
- szklanka cukru
- 2 szklanki lekko podgrzanego mleka 3,2%
- 1/2 łyżeczki soli (płaska)
- 2 litry oleju do smażenia
- cukier puder lub lukier
- duży słoik marmolady różanej
SMACZNEGO TŁUSTEGO CZWARTKU ŻYCZĘ WAM!!!
Drożdże rozkruszyć , zalać letnim mlekiem, wymieszać i zostawić na ok 20 minut.
W tym czasie do miski wsypać mąkę oraz dodać resztę wymienionych w spisie składników. Wlać mleko z drożdżami.
Ciasto wyrabiać do chwili aż zrobi się gładkie i jednolite (powinno mieć konsystencję ciasta na pierogi). Aby sprawdzić czy ciasto jest właściwie wyrobione można je przekroić na pół: jeśli w środku widać pęcherzyki powietrza - jest idealne :)
Z ciasta uformować kule i odstawić na 1,5-2 godziny w ciepłe miejsce.
W przeciągu 1,5-2 godzin ciasto powinno podwoić swoją objętość:
Z gotowego ciasta wałkujemy placki o grubości około 1 cm. Szklanką wycinamy placuszki i odkładamy na około 40-60 min do wyrośnięcia (podwojenia objętości).
Pączusie smażymy pod przykryciem na głębokim oleju do zarumienienia (z 2 stron).
Wyjmujemy z tłuszczu i układamy na papierowych ręcznikach aby obciekły z oleju.
Po wystygnięciu "szprycujemy" marmoladą różaną, ozdabiamy lukrem, cukrem pudrem lub inna polewą i podajemy.
SMACZNEGO
autor zdjęcia: Katarzyna Król |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz