środa, 17 kwietnia 2013

Pierwsze pomidorki przepikowane ! Wiosna wiosna jejeje!!! :)

Czy już Wam mówiłam , że uwielbiam "babrać się" w ziemi??!! Z nadejściem wiosny dopada mnie ogrodnicze szaleństwo - ogródek warzywny, mimo że maleńki dopieszczam jak tylko mogę :)
Kocham wiosnę. Kocham lato. Kocham działkowanie!!

Oto moje świeżo przepikowane pomidorki i storczyk, który rozkwitł po 3 latach bezkwiatowej wegetacji :)

...tak tak... winko musi być - szkoda tylko, że jutro trzeba iść do pracy :(

Pozdrawiam serdecznie :)

3 komentarze:

  1. Ooo tak :) mnie też to dopadło :) muszę znaleźć na ryneczku sadzonki pomidorków :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, zielono!
    W zeszłym roku miałam pomidory w takich kubkach i padały okrutnie.
    Też lubię babrać się w ziemi, ten zapach...:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne,
      u mnie już od kilku lat metoda "kubkowa" sprawdza się idealnie ;)

      Usuń