piątek, 22 lutego 2013

Zapiekane pomidory z farszem ziołowym

Za oknem zima. Wprawdzie dzień jest już coraz dłuższy, ale mimo wszystko nadal jest mroźno i ponuro.
Na poprawę nastroju, w trakcie oczekiwania do wiosny proponuję danie pełne słońca, radości, ciepła...i niesamowitego aromatu. Farsz, którym napakowałam pomidory wymyśliłam "na poczekaniu" - wyszedł świetny i bardzo aromatyczny - na pewno Wam zasmakuje.
autor zdjęcia: Katarzyna Król
SKŁADNIKI
na 3 faszerowane pomidory + porcja farszu "górką" do zapieczenia osobno 
  • 3 średniej wielkości pomidory
  • 4 łyżeczki kaszki kuskus (ok 30g)
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 1 łyżeczka suszonych ziół prowansalskich
  • 1/2 czerwonej cebuli
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 łyżki oliwy
  • 3 duże łyżki posiekanej świeżej natki pietruszki
  • 4 duże łyżki posiekanej świeżej bazylii
  • 2 łyżki bułki tartej
  • 60 g sera pleśniowego z niebieską pleśnią 
  • pieprz
Początek jest brutalny: czyste, błyszczące pomidory należy wydrążyć łyżeczką (od strony ogonka) z większości miąższu i pestek (uważając by nie uszkodzić delikatnej skórki).

Wyjęty z pomidorów miąższ siekamy i przekładamy do miski. Dodajemy ugotowaną (podgotowaną przez 2 minuty) kaszę kuskus, oregano, zioła prowansalskie, natkę, bazylię, bułkę tartą oraz rozdrobniony ser pleśniowy. Czosnek i cebulkę siekamy drobno i podsmażamy (do zeszklenia) na patelni - następnie dodajemy do reszty składników. Masę mieszamy i doprawiamy pieprzem (nie solimy, ponieważ słony jest ser pleśniowy).

Pomidorki faszerujemy (ścisło) przygotowaną masą. Pieczemy 35 minut w temperaturze 180 stopni (pod koniec pieczenia możemy włączyć na chwilę funkcję grilla)

SMACZNEGO
autor zdjęcia: Katarzyna Król
Zaczęło się brutalnie a zakończyło idealnie :) Dawno nie jadłam tak aromatycznego i delikatnego w smaku dania. Jestem zadowolona, ponieważ pomidorki wyszły wyjątkowo smaczne. Już planuję więcej :)

1 komentarz:

  1. Uwielbiam faszerowane pomidory :) Zawsze faszeruję je serem, szynką, cebulą i pieczarkami :) Ale Twoje wyglądają obłędnie!

    OdpowiedzUsuń