Link do oryginalnego przepisu / bazy znajdziecie tu: Lekki i puszysty sernik - lepszego nie jadłam!
Życzę udanych wypieków :)
autor zdjęcia: Katarzyna Król |
na okrągłą formę o średnicy ok 25 cm:
Ciasto:
- 750 gram twarogu (niepełne wiaderko)
- 250 g serka mascarpone
- 50 g masła
- 1 szklanka cukru
- 3/4 szklanki mleka 3,2%
- 6 jaj
- 6 łyżek (płaskich) mąki ziemniaczanej
- 6 łyżek (płaskich ) mąki pszennej tortowej
- 2 płaskie łyżeczki aromatu waniliowego
- 0,5 szklanki mrożonych malin
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady
- 3 łyżki śmietany 36%
- 2 łyżki prawdziwego masła
Żółtka ucieramy mikserem na gładką masę razem z serami, mlekiem, mąką ziemniaczaną oraz tortową, roztopionym wcześniej masłem oraz aromatem waniliowym.
Z białek ubijamy pianę. Pod sam koniec dodając cukier. Pianę delikatnie mieszamy z masą serową i przekładamy do wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą foremki.
Piekarnik rozgrzewamy do 250 stopni!!!
Sernik wstawiamy do pieca , a pod niego od razu (poziom niżej) naczynie wypełnione ok 0,7l wrzącej wody.
W tych warunkach ciasto pozostawiamy na równiutko 10 minut.
Po tym czasie ciacho delikatnie wyjmujemy z piekarnika w chłodniejsze miejsce (u mnie po prostu na blat kuchenny), i schładzamy piekarnik do temperatury 160 stopni.
Gdy piekarnik schłodzi się do 160 stopni umieszczamy w nim ponownie blachę z ciastem a wodę (w pojemniczku pod sernikiem) wymieniamy na nową (tzn znów na wrzątek).
W temperaturze 160 stopni ciasto pieczemy 50 minut.
Następnie od razu wyjmujemy w chłodne miejsce. Stygnąc sernik troszkę opadnie, ale nie jest to problem. Po przestygnięciu ciacho odwracamy do góry nogami , układamy na nim owoce (u mnie mrożone maliny) a na końcu całość zalewamy polewą.
Polewa:
W garnku na małym ogniu rozpuszczamy czekoladę, dodajemy masło oraz śmietanę kremówkę. Całość dokładnie mieszamy i od razu wylewamy na sernik. Rozprowadzamy równomiernie łyżeczką.
Sernik podajemy po całkowitym zastygnięciu polewy.
SMACZNEGO
autor zdjęcia: Katarzyna Król |
Bardzo starałam się zrobić zdjęcia, które pokazałyby wspaniałą strukturę sernika. Niestety szwankuje mi aparat ( a dokładniej obiektyw) więc zdjęcia są jakie są. Musicie uwierzyć mi na słowo: ciasto jest miękkie, wilgotne, kremowe i puszyste jak popularna pianka "prasie mleczko" :) :)
Gorąco zachęcam do wypieku ciasta z powyższego przepisu :)
Pycha
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, ale zabawy trochę z tym pieczeniem jest :)
OdpowiedzUsuńZapewiam , że tylko tak strasznie to wyglada jek się czyta przepis. W rzeczywistości to łatwizna :)
UsuńTak naprawdę to nie jest dużo tych wyjmowań i wkładań :) Myślałam, że będzie tego więcej - zmylił mnie wstęp i sie nastawiłam na klilkakrotne "manipulowanie" :) Chyba spróbuję zrobić...
OdpowiedzUsuńHahaha może faktycznie przesadziłam na wstępie i odstraszam tym samym potencjalnych chętnych do wypieku :) :)
UsuńDaj znać jak sernik wyszedł.
Łoj, tam, łoj tam :D Jak ktoś będzie chciał, na pewno spróbuje :)
UsuńJa się pokuszę na zrobienie, ale u mnie z sernikami to jakoś krucho. Na zimno - nie ma problemu. Ale jak mam piec, to wychodzi klapa... Może dlatego, że trzeba "manipulować" :D
Spróbuję :)
Probowalam zrobic. Szkoda pieniedzy. szzajs, jakich malo.
OdpowiedzUsuńA może kucharka nie najlepsza ?? :) :)
UsuńRewelacja. Smaczne ciacho. Zrobiłam bez malin ale i tak jest pycha.
OdpowiedzUsuńA czy jak sie to ciasto wlozy pierwszy raz na te 10min to ma sie piec ono czy tylko ma byc piekarnik nagrzany a pozniej go wylaczy jak sie ciasto wlozy?
OdpowiedzUsuńNagrzać piec, wstawić sernik, wlać wodę i PIEC te kilka minut w wysokiej temperaturze :)
Usuń